Dreamstorming Espresso 95

Dreamstorming Espresso 95

Całe me uda skąpane rzęsistością gęsiej skórki. Na zewnątrz – spowity ciemnością a la noc Kairu, zapach morelowego dżemu, który postanowił opuścić słoikowe królestwo jeszcze przed zimą. Środek – zalany balsamiczną prawdziwością własnego Ja: Jestem tu, gdzie jestem. Jestem tu, gdzie mam być. Czasami jedynie gęsia skórka. Niekiedy mokre wzruszeniem oczy. Innym razem głębinowy szloch…

Dreamstorming Espresso 96

Dreamstorming Espresso 96

Dowiedział się ostatni. Jak była prawie skończona. Widziałam, że jak mu powiem, przekona mnie bym tego nie robiła. Znam siebie. Zbyt dobrze znam. Jestem jak papierek lakmusowy. Chłonę wszystko, co mnie dotyka. Nawet nie musiałby tego robić świadomie. Z premedytacją. Złością. Zazdrością „czemu jej ma być lepiej niż mi?”. Nawet jestem w stanie zrozumieć, że taka…

Dreamstorming Espresso 97

Dreamstorming Espresso 97

Jej zdanie „Mnie pytasz? Przecież to Ty jesteś nauczycielką angielskiego.” ekspresem wyrwało pewność z mego środka: „Ja jestem pisarką.” Był to moment, w którym poczułam, że szata nowej pisarskiej tożsamości nareszcie wygodnie przywarła do ciała jeszcze-niedawno-nauczycielki-angielskiego. Po raz pierwszy moje gardło bezwstydnie wyciągnęło ją na powierzchnię. Zdanie, które jeszcze do niedawna mój środek wrzucało w…