Dreamstorming Espresso 92

Dreamstorming Espresso 92

Kochana masz już własną definicję sukcesu? Napisaną swoją prawdą? Niezmąconą nawet kapką prawd należących do innych? Gotowa na kolejny ruch? Ruch ku sobie? Off-we-go… Marketingowe guru Peter Drucker stwierdził, że niemożliwe jest zarządzanie czymś, czego nie można zmierzyć. Jak zmierzyć sukces? Jak to zrobić gdy już złapiesz sedno sprawy, że nie leży on w bankowych…

Dreamstorming Espresso 93

Dreamstorming Espresso 93

Decyzja.Decyzja jest wszystkim. Ona wyznacza początek.Ona rysuje (happy)end. Codzienna.Cogodzinna. Nie jednorazowa. Podejmowana od nowa.I od nowa.(I jeszcze raz. ) Decyzja, żeby przycupnąć, siorbnąć kawę i obgadać z Lękiem-Świrkiem co jest na rzeczy. Decyzja, żeby klawiaturą wylać z siebie to, co czuję. Decyzja, żeby pokazać owe to światu (bez względu czy jest nim Sylwia z facebooka, ciocia Krysia…

Dreamstorming Espresso 94

Dreamstorming Espresso 94

Mały krok. Mały krok. Mały krok. Mały krok. Mały krok. Mały krok.Tydzień w tydzień.Dzień w dzień.Godzina w godzinę. I nagle stajesz nad przepaścią.Patrząc w dół budzisz krzyk Lęka-Świrka: „Nie jesteś jeszcze na to gotowa!”„A co, jak upadniesz?!” Stoisz sparaliżowana.Z pewną dozą nieśmiałości skradasz spojrzenie w przepaść.I znów się cofasz. Głowę w szaleńczym tempie napełnia chmara…

Dreamstorming Espresso 95

Dreamstorming Espresso 95

Całe me uda skąpane rzęsistością gęsiej skórki. Na zewnątrz – spowity ciemnością a la noc Kairu, zapach morelowego dżemu, który postanowił opuścić słoikowe królestwo jeszcze przed zimą. Środek – zalany balsamiczną prawdziwością własnego Ja: Jestem tu, gdzie jestem. Jestem tu, gdzie mam być. Czasami jedynie gęsia skórka. Niekiedy mokre wzruszeniem oczy. Innym razem głębinowy szloch…

Dreamstorming Espresso 96

Dreamstorming Espresso 96

Dowiedział się ostatni. Jak była prawie skończona. Widziałam, że jak mu powiem, przekona mnie bym tego nie robiła. Znam siebie. Zbyt dobrze znam. Jestem jak papierek lakmusowy. Chłonę wszystko, co mnie dotyka. Nawet nie musiałby tego robić świadomie. Z premedytacją. Złością. Zazdrością „czemu jej ma być lepiej niż mi?”. Nawet jestem w stanie zrozumieć, że taka…

Dreamstorming Espresso 97

Dreamstorming Espresso 97

Jej zdanie „Mnie pytasz? Przecież to Ty jesteś nauczycielką angielskiego.” ekspresem wyrwało pewność z mego środka: „Ja jestem pisarką.” Był to moment, w którym poczułam, że szata nowej pisarskiej tożsamości nareszcie wygodnie przywarła do ciała jeszcze-niedawno-nauczycielki-angielskiego. Po raz pierwszy moje gardło bezwstydnie wyciągnęło ją na powierzchnię. Zdanie, które jeszcze do niedawna mój środek wrzucało w…