Dreamstorming Espresso 80

Dreamstorming Espresso 80

Już od momentu wyjścia z auta wiedziałam, że to była dobra decyzja. Wystarczyła sekunda dotknięta miękkością zachodzącego słońca.  Jedno spojrzenie w oczy roślinności odstrojonej w powabności pajęczej sieci. Wystarczyło by świadomość mą oblało ekscytujące doznanie „jestem w domu”. Moim domu. Tęskniłam. Domie mój. Jak ja za Tobą tętniłam… Nie było mnie tu trochę. Zapomniałam o Tobie…

Dreamstorming Espresso 81

Dreamstorming Espresso 81

Zuzia pyta:„Jak wiedzieć, czy to, co naprawdę chcemy jest dla nas dobre? Czy może to tylko dla nas pułapka myślowa?” Jak mądrzy się stare porzekadło: you never know until you try. „Ale ja nie jestem na to jeszcze gotowa…”…muszę przecież jeszcze zamówić Francja-elegancja bluzkę.…obraz z tyłu zawiesić (taki jak ma Marie w swoim show).…mikrofon kupić.…lekcję dykcji…

Dreamstorming Espresso 82

Dreamstorming Espresso 82

Odpowiedź na to pytanie wyciągnięta z mego wnętrza, natychmiast uaktywniła słodycz radości doprawionej słuszną porcją goryczy wyrzutów sumienia. „Jedziesz z nami do Warszawy? Pójdziemy do Zoo i sklepu Lego.” Jasne, że nie chcę. Prawdziwa cześć mnie uśmiecha się już całą szerokością buzi na otwartą w wyobraźni możliwość 24 godzin spędzonych w samotności robienia co chcę….

Dreamstorming Espresso 83

Dreamstorming Espresso 83

Wiedziałam, że jak mu powiem, będzie po wszystkim.A przecież nie chciałam tego kończyć. Dopiero się poznaliśmy. Żar naszej relacji rozniecał się ze spotkania na spotkanie.Czułam jakbym robiła coś złego. „W końcu to mój mąż. Poznaję kogoś powinien o tym wiedzieć!”Serio? Przecież wiem, jak potoczy się historia naszego trójkąta w momencie, gdy wszystko wyjdzie na jaw.Pierwsza…

Dreamstorming Espresso 84

Dreamstorming Espresso 84

W poprzednim Espresso zdradziłam Ci sekret jak opiekując się własnym entuzjazmem dla pomysłu Kasia-pisarka, ukryłam go przed całym światem. Dziś, jestem Ci winna wyjaśnienie. Był ktoś, kogo nieświadomie zaprzęgłam do ciągnięcia „nowa ja” wózka, ramię w ramię z moim osobistym. I choć nie mając pojęcia, że została uwikłana w tą robotę, cudownie spełniała rolę mego…

Dreamstorming Espresso 85

Dreamstorming Espresso 85

Wiesz, jaka jest najlepsza rada, jaką dostałam na temat krytyki?Że więcej mówi ona o krytykancie niż o osobie krytykowanej. Mówiąc brzydko: „Każdy załatwia swoje własne 💩” Nie pamiętam, gdzie to podłapałam, ale wzięłam to za prawdę, z którą chcę kroczyć pod pachą. Teraz kąsana jadem krytyki, jak tylko wyliżę się z „Auć, to bolało!”, nie szukam w…

Dreamstorming Espresso 86

Dreamstorming Espresso 86

To wcale nie jest takie proste Kochana. Może dla Ciebie jest. Dla mnie nie. Próbuję. Znasz mnie. Jasne, że próbuję.  Ile siły w silnej woli… Niestety potykam się. To chyba ludzkie. Wiem, że to kwestia historii, którą sobie opowiadam… Że tylko gdy pracuję, to jestem coś warta. A jak leżę i macham nóżką, to jestem…

Dreamstorming Espresso 87

Dreamstorming Espresso 87

Dziwne.Przecież doskonale wiem po co to robię.Ilekroć sobie na to pozwolę, łaskocze mnie nawet balsamiczne poczucie spełnienia. Jednak jak mam to zrobić kolejny raz, na ring mej świadomości wypełzają one. Wyrzuty sumienia. W strojnych sukniach.Dumne damy. Wyrzucają się z mej mentalnej ramy… Kurtuazyjnie machają paluszkiem, recytując dobrze znany wers:„No i gdzie ty pójdziesz? Do konkretnej…

Dreamstorming Espresso 88

Dreamstorming Espresso 88

Sukienka w grochy.Filiżanka ze złotą obwódką.Wygrzebane z dna kuchennej szuflady książki. Lądujemy w sypiali. Łóżko zamienia się w konferencyjny stół redakcji Vouga. „No to, co tam mamy drogie Panie na okładkę tego miesiąca?” I tak w towarzystwie kokieteryjnego tańca między łóżkiem a książkowymi półkami…Zwiewności letniej sukienki… Zmysłowo łapanych łyków kawy…I beztroski zabawą w naczelną glam-czasopisma…W niespełna 40…

Dreamstorming Espresso 89

Dreamstorming Espresso 89

Gdy byłam mała myślałam, że on krzyczy, a ona tańczy według jego widzi-mi-się.Gdy dorosłam dostrzegam, że on jest głową, która patrzy tam, gdzie ona-szyja chce. Mój dziadek Stasiek i babcia Teresa.On raptus.Ona oaza spokoju. On gorączkowo-romantycznie.Ona cierpliwie-rozważnie. Myślę, że los wrzucając w rolę żony choleryka wyposażył ją w cechę do pozazdroszczenia. Moja kochana babcia Teresa…

Dreamstorming Espresso 90

Dreamstorming Espresso 90

Bez spadania nie ma latania. Więc proponuję, abyśmy z czującym Sercem rypnęły pupami o lądy wszechwiedzącego Rozumu. Zaprośmy się na kawę balansującą niebo-ziemia przestrzenie. Weźmy sprawę na racjonalizujący Rozum. Chcąc go „zrozumieć”/poczuć musimy wejść w jego skrojone przekonaniami pantofle. Rozum chadza w przestrzeni pomiarów, porównań, dowodów i badań naukowych. Więc nie ma co się kopać…

Dreamstorming Espresso 91

Dreamstorming Espresso 91

Odkąd pamiętam łaskotało mój brzuch poczucie, że jestem „skazana na sukces”. Przyznaj , że masz tak samo. Każdy z nas ma. Tylko nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Niektórzy o nim zapominają. Inni trzymają owe poczucie w ukryciu przed całym światem. Ale każdy, bez wyjątku, gdzieś w głębi siebie czuje, że jest skazany…